16 marca

16 marca

Sałatka z cukini p. Heleny - na wesoło

Za kilka dni Aga uroczyście ogłosi początek wiosny 2012. Żeby nie było jak w piosence " ... Wiosna? Ach to Ty?..." zaopatrzmy się szybko w jakieś nasiona. Choćby rzeżuchy! I siejmy. Przyda się na Wielkanoc i do kanapek.

Dla posiadających ogród lub jego namiastkę, czyli balkon, mam  również inną propozycję. Już teraz pomyślmy przezornie czy nie połączyć ładnego z przepysznym!!!!

Ładna  - to w tym wypadku jest cukinia
Pyszna - to, sałatka p. Heleny
Wszystkie trzy : bezcenne!!!

Sałatkę  robi się z  cukini  (zielone) i kabaczka (żółte).

Na skutek, jednak, licznych żądań gospodyń domowych z całego świata, wyhodowano uproszczoną wersję tych roślin :). Dwa w jednym czyli odmianę 'Zephyr'.

Z moich ustaleń wynika, że  w Polsce nie jest dostępna. Ale nie traćmy nadzieji.
Jeśli będziemy o nasze kabaczki / cukinie dbać, możemy wyhodować okaz. Jeśli zaś nie..........


Najprawdopodobniej jednak, ani jednego, ani drugiego przykładu nie uda nam się powtórzyć. Zadowolimy się więc młodymi, około 20 - sto cm okazami, które posłużą późnym latem do wyrobu domowej sałatki.
Istnieje też wariant B tej sytuacji. Kupimy ładne warzywa obu kolorów oraz resztę potrzebnych składników w sklepie. I to też jest dobre rozwiązanie, gdyż sałatkę  zrobić musimy koniecznie !!!!

 PRZEPIS PANI HELENY
(mojej niezastąpionej sąsiadki)

SKŁADNIKI:
                       2,5 kg zielonych cukini
                       2,5 kg żółtych kabaczków
                       1 kg marchwi
                       1 kg cebuli
ZALEWA :
                               4 szklanki wody, 1 szklanka cukru, 1 szklanka octu, kilkanaście liści laurowych, ziele      
                        angielskie-również kilkanaście.

Marchew zetrzeć na tarce o grubych oczkach, cebulę pokroić na półkrążki, cukinie i kabaczki na plasterki. Pokrojone warzywa wymieszać ze soba w misce, posolić i odczekać 10 min.
W tym czasie przygotować zalewę i zacząć ją gotować w dużym garnku.
Skruszałe warzywa dodać do zalewy i gotować do miękkości. Nie rozgotować!!!! Mogą być chrupiące.
Liść i ziele najlepiej powkładać, po 2-3 sztuki, do przygotowanych, czystych, zakręcanych słoików. Napełniać po brzegi gorącą sałatką. Słoiki postawić do góry dnem i po wystygnięciu obrócić.  Nie gotować.

Sałatka jest gotowa do spożycia praktycznie na drugi dzień. Można więc ją zrobić w mniejszych proporcjach i zjeść od razu. Można też trzymać przez zime w słoikach. 
Ze względu na dodany cukier, jest słodka  i chętnie zjadana nawet przez dzieci!!! Naprawdę wyjątkowa.
Kiedyś kupiłam na pchlim targu szklane lejki i różnej średnicy. Są bardzo pomocne przy nakładaniu do słoików. Po czasie zostałam uświadomiona, że ta rewelacja to... klosze od żyrandoli :) Polecam!

klosz do lampy
Ewa

P.S -  oto strona gdzie można poznać wszystkie możliwe odmiany kabaczków i cukinii  

Jeśli chcemy wyhodować kabaczki i cukinie  sami, nic trudnego. Wysiewamy nasiona już teraz (marzec) i ustawiamy na słonecznym parapecie. Dobrze jest przykryć je szybką lub folią. Kiedy zaczną kiełkować powoli odkrywamy osłonę. Gdy mają 2-3 pary liści i nie ma ryzyka przymrozków, wysadzamy rośliny do gruntu lub większej donicy na balkonie.  Zawsze na słonecznym miejscu!!!! Obficie podlewamy i zasilamy te żarłoki. Kompostem na przykład.

źródło 

2 komentarze:

dziękujemy:)