ŚWIERK WĘŻOWY - NIEMOŻLIWE?

Arboretum Nadleśnictwa Syców koło Wrocławia

 Picea abies 'Virgata'- świerk pospolity odm. wężowa.

Dość rzadko spotykane drzewo. Z tych, które dotąd widziałam, najładniejsze rośnie we .... Wrocławiu. Nie w arboretach, Kórnik czy Wojsławice. Nawet nie w Lądku Zdrój. Tam są zbyt osłonięte innymi drzewami. Kompletnie nie widać ich charakteru. Za to tu, na otwartej przestrzeni, proszę...

Jest to odmiana, która ma luźną, rzadką koronę. Osiąga rozmiary niewysokiego drzewa. Choć co do tego dwa autorytety nie są zgodne. W "Dendrologii" W. Senety i Dolatowskiego mowa jest o rozmiarach do 50 m wysokości. Odmiana ta podana jest jako jedna z dwóch odmian świerka pospolitego, która te rozmiary jest w stanie osiągnąć. Jest jeszcze odm. wiciowa 'Viminalis'. W książce "Drzewa i krzewy  klucze do oznaczania" Kościelnego i Sękowskiego mowa jest o właśnie o niewysokim drzewie.  Trudno mi przyznać rację jednej czy drugiej stronie. Poczekajmy ze ...100 lat a sadząc w ogrodzie, postarajmy się o duży ogród.  Wtedy okaże się kto miał rację. "Nasz" świerk jest jeszcze nieduży, ale kto wie, kto wie!

Odmiana wężowa ma długie, słabo rozgałęzione gałęzie, przypominające  wijące się węże. Stąd nazwa polska.

Co do igieł. Igły sztywne. Jak u wszystkich świerków w przekroju kwadratowe. Długości 1-2,5 cm (3,5 ). Ciemnozielone i połyskujące na wszystkich ściankach, zaostrzone. Ułożone są szczotkowato dookoła pędów.

Pozostały jeszcze szyszki do kompletu. Jak to u świerka zwykle bywa są zwisające i długie, 10 -15 cm. Te na zdjęciach są chyba mocno nadwyrężone przez wiewiórki, których pełno w pobliżu. Nie wyglądają zbyt okazale. Ale za to służą wiewiórkom, bo wiewiórki zajadają się nasionami drzew iglastych, że hej:)

Pozdrawiam :)

ewa


aktualizacja - 29.03. 2014 r.

P.S Dla osób z okolic Wrocławia- informacja. Można go kupić w szkółce na ul. 9 maja, na Sępolnie. 
Duże, ok 3 m drzewa w donicy.

Można poczytać o nim tu:


"Dendrologia" W.Seneta, J. Dolatowski, Warszawa 2008 r

"Drzewa i krzewy klucze do oznaczania" S. Kościelny, B.Sękowski, Warszawa, 1971r