Obercunnersdorf, Niemcy |
26 maja czwórka
Poszukiwaczy Przysłupów wyruszyła, mimo deszczu, na tereny obecnych Niemiec
oraz do Bogatyni. Dlaczego tam?
Przyczyną wyprawy był Dzień otwarty domów przysłupowych. Zarówno Obercunnorsdorf jak i ulubiony, blogowy Giebułtów,
posiada domy przysłupowe. Dawne tereny Łużyc a dzisiejszych Niemiec, Czech i
Polski w tej części, posiadają ich znaczną ilość.
Niemiecka wioska Obercunnorsdorf jest fenomenem na skalę światową. Znajduje się w niej ok. 260 takich domów. Właściwie, to wszystkie inne stanowią dodatek do "przysłupów". Trwają starania, aby te tradycyjne domy łużyckie wpisać na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Niemiecka wioska Obercunnorsdorf jest fenomenem na skalę światową. Znajduje się w niej ok. 260 takich domów. Właściwie, to wszystkie inne stanowią dodatek do "przysłupów". Trwają starania, aby te tradycyjne domy łużyckie wpisać na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Wyjaśnię z
"grubsza" co to jest dom przysłupowy, choć głównie chcę pokazać
ogrody jakie im towarzyszą. Ogrody te
mogą być bowiem inspiracją dla innych
ogrodów na wsiach w okolicy Gór Izerskich. Zwłaszcza chciałabym i mam nadzieję,
że kiedyś podobnie wyglądać będzie w Giebułtowie. Obie wsie mają wiele
wspólnego, choćby ukształtowanie terenu i liczne potoki, które płyną poboczami
ulic. Dzieli je też niewielka odległość, bo ok. 70 km i dawniej obie wsie
wchodziły w skład jednej krainy: Górnych Łużyc. Domy, które tu budowano były stawiane z materiału
mieszanego, jak wszędzie tam, gdzie nie było pod dostatkiem drewna.
Wykorzystywano też okoliczny kamień i glinę.
Mimo tak licznych, i na
pierwszy rzut oka podobnych budynków w tym stylu, nie ma jak dotąd dwóch identycznych.

Przysiądźmy więc na chwilę
i popatrzmy jak taki dom przysłupowy wygląda i z czego się składa. Oczywiście
jeśli jeszcze nie wiemy, bo w Giebułtowie, mam taką cichą nadzieję, już
każdy to wie dzięki artykułom Janusza (Dziadka) w Gazecie Giebułtowskiej oraz na blogu (post)
Tak więc: nazwa
"przysłupowy" pochodzi od słupów, które podtrzymywały konstrukcję
pierwszego piętra i obejmowały parter w formie pudełka. Dobrze to widać na makietach ze zdjęcia.
Jednocześnie słupy te stanowią
niepowtarzalną ozdobę domu. Technika budowania tych domów jest ściśle związana
z okoliczną naturą i przyrodą. Pejzaż i
historia tego regionu jest jedynym w swoim rodzaju krajobrazem kulturowym.
Świadczy o dużym kunszcie rzemieślników i wysokim poziomie estetyki dawnych
mieszkańców tych ziem.
![]() |
fot. A.A |
![]() |
Obercunnersdorf, niżej też |
Pod kunsztownie wyłożoną
łupkiem elewacją kryje się ściana o
konstrukcji szachulcowej, błędnie nazywana "pruskim murem". Tzw.
"pruski mur" to kratownice z belek wypełnione cegłą. Szachulec
wypełniano zaś gliną, słomą, matami z gałązek lub trzciny i bielono wapnem.
Wszystkim tym, co rosło w okolicy.
![]() |
Bogatynia, 26 maj 2013r., ul. Waryńskiego 18 |
![]() |
Bogatynia, ul. Waryńskiego 24 |
![]() |
Obercunnersdorf |
Częsty widok i zagadka.
Przy domach szachulcowych i przysłupowych obowiązkowo sadzono zawsze "duże
drzewo". Zwykle były to buki lub lipy, które jak wiadomo do małych nie
należą. Ciekawe, że takie bliskie sąsiedztwo nikogo nie przerażało. Ma się
wrażenie, że było nawet pożądane. Czyżby oczekiwano od tych drzew opieki?
![]() |
okolice Wlenia |
![]() |
Obercunnersdorf |
W Obercunnersdorf domy przysłupowe są pieczołowicie remontowane. Istnieje wsparcie finansowe ze strony Państwa. Powstają też nieliczne nowe domy. Nie naśladują one jednak domów przysłupowych. Nie burzą też charakteru wsi. Wymogiem jednak jest zachowanie proporcji tego stylu oraz materiałów wykończeniowych a także elementów małej architektury, jakimi są np. ogrodzenia. Na zdjęciu wyżej widać, że przy nowym domu zachowano nawet przedogródek, choć w nowoczesnej formie. Nie stosuje się tu betonowych "puzzli", które i w Polsce są coraz mniej lubiane, zwłaszcza ze względu na ich marną jakość i estetyczna "kolizję" z otoczeniem. w przypadku przysłupów zawsze mamy do czynienia z pasjonatami, którzy takich "kolizji" unikają bez względu na koszty.
Osobnym tematem, o który
dba się we wsi niemieckiej są ogrodzenia. Wszyscy starają się mieć drewniane,
ostro zakończone, tradycyjne żerdki. Wprowadza to ład przestrzenny w sferę
publiczna jaką jest ulica. Nikt nie próbuje się tu wyróżniać i stosować
wymyślnych i drogich rozwiązań typu kute ogrodzenie. I to też jest godne
naśladowania. Zanim odpowiednie ustawy wprowadzą ten obowiązek u nas, może
minąć jakiś czas. Chyba nie jest tajemnicą, że w dbaniu o ustawowe piękno
otoczenia jesteśmy nieco "zacofani'. Na szczęście „przysłupowi ludzie” są
wrażliwi i sami od siebie zaczynają dbać o to, co ich otacza.
Choć aranżacje bywają czasem dość osobiste.
W Obercunnersdorf metalowe
ogrodzenia też występują, ale nawet one imitują te drewniane. Budując płot z
drewna należy pamiętać o ostrym zakończeniu żerdzi, po to, aby woda deszczowa
mogła szybko spłynąć z wierzchołka i nie niszczyła drewna.
Na szczególną uwagę
zasługuje tu dobór gatunkowy drzew. Dominują drzewa liściaste i wyraźnie nikomu
nie przeszkadza, że gubią one liście jesienią. Gatunki iglaste są sadzone
rzadko i raczej jako pojedyncze drzewa ozdobne, dobrze widoczne z każdej
strony ogrodu i ulicy. Brak jest
żywopłotów z żywotników (popularne tuje) i innych roślin zimozielonych. Bardzo
dużo natomiast sadzi się tradycyjnych krzewów kwitnących.
![]() |
Obercunnersdorf |
![]() |
Obercunnersdorf i niżej też |
![]() |
okolice Wlenia |
Stosowanie różaneczników i
azalii niekoniecznie jest dobrym pomysłem. Wyglądają one trochę obco w
wiejskich ogródkach. Co innego w kurorcie typu –zdrój. Bardziej pasują też do
willi w mieście. W ogromnej gamie roślin tradycyjnych każdy znajdzie coś dla
siebie. Bzy, kaliny, jaśminy, róże, glicynie, powojniki i wiele innych, lepiej
harmonizują z wiejskim otoczeniem. Jeśli
jednak nie możemy się oprzeć pokusie posiadania modnych roślin zawsze możemy
znaleźć im miejsce w tej części ogrodu, która nie przylega do ulicy. Tak, aby
charakter przedogródków nie tracił na
prostocie i tradycji.
![]() |
Obercunnersdorf |
Nie każdy właściciel domu
na wsi ma obowiązek lub potrzebę posiadania ukwieconego ogrodu, to jasne. Ma
jednak obowiązek utrzymywania w nim porządku. Niby rzecz oczywista, ale czy
stosowana? Wystarczy wyjrzeć za okno i samemu sobie odpowiedzieć na to pytanie.
![]() |
kwietna łąka przed kwitnięciem, Obercunnersdorf |
Dobrym rozwiązaniem dla
osób nie zarażonych manią ogrodniczą jest założenie kwietnej łąki, o której Aga
dokładnie napisała w jednym z postów. Można tam znaleźć sposób jej wysiewania i
pielęgnacji. Niewielkim wysiłkiem powstanie kwitnący dywan, który jest mniej
pracochłonny niż trawnik. A jakże malowniczy. I coraz bardziej modny również w
Polsce.
To dobra nowina również
dla owadów. O nich też tu nie zapomniano. Oto hotel dla owadów:
To dobra nowina również
dla owadów. O nich też tu nie zapomniano. Oto hotel dla owadów:
Taki bardziej hostel niż
hotel, ale jest. Na naszym blogu jest również post Agi o hotelach dla owadów i
można zobaczyć jak duży, pięciogwiazdkowy taki obiekt wygląda.
Wróćmy do ogrodu. Jego
uroda zależy od zastosowanych roślin. W ogrodzie wiejskim powinny być to
rośliny tradycyjne i proste: floksy, maki, piwonie, orliki, malwy, róże, lilie,
łubiny i wiele, wiele innych. Im więcej i bardziej "staroświeckie"
tym lepiej. Odmian, kolorów dla każdego starczy. Dużą zaletą jest zwyczaj
obdarowywania się sadzonkami przez sąsiadów. Ten niewinny i tani sposób
pozyskiwania nowych roślin powoduje, że wieś z czasem nabiera jednolitego charakteru.
Cała staje się wielkim ogrodem a nie tylko układanką nie pasujących do siebie
"klocków".
Chodząc po Obercunnersdorf
Tropiciele Przysłupów zgodnie zauważyli, że pięknie by było upowszechnić i
namówić mieszkańców Giebułtowa do obsadzenia skarp potoków w sposób jaki tu
widzimy.
Teraz wyglądają one mniej
więcej tak, jak niżej, choć to też jest zdjęcie z Obercunnersdorf. Nawet tam
jest jeszcze kilka miejsc, które można poprawić. Ale jest to raczej skraj wsi.
Centrum zaś jest przepiękne.

![]() |
okolice Wlenia |
![]() |
Giebułtów |
![]() |
Giebułtów |
![]() |
Obercunnersdorf |
![]() |
Obercunnersdorf |
![]() |
Giebułtów |
![]() |
Giebułtów |
Nie wszystkie domy w
Obercunnersdorf są domami przysłupowymi. Podobnie jest w Giebułtowie. Wszystkie
jednak ładnie harmonizują ze sobą. Dominują stonowane kolory, szary, biały,
zgaszona zieleń, kremowy. Kolory te pasują do siebie i do domów sąsiednich.
Również kolory dachów są ujednolicone. Dominuje grafitowy łupek lub dachówka w
tym samym kolorze.
![]() |
Obercunnersdorf |
![]() |
po prawej dom po remoncie, Bogatynia, ul. Waryńskiego 24 |
Na zakończenie wariacja na
temat izby zrębowej. Ta część z poprzecznymi balami, którą "obejmują"
słupy. Nie ma chyba dwóch takich samych domów przysłupowych i takich samych izb
zrębowych. Różnią się kolorem, detalem elewacji, oknami. I to jest w nich
właśnie takie piękne.
Dla ciekawych przysłupów dodam, że na ul. Waryńskiego 24 w
Bogatyni można wynająć pokoje.
W ramach Dnia otwartego p.
Ewelina pokazała nam swój dom od wewnątrz i opowiedziała z jakim trudem i
jakimi kosztami udało jej się go
wyremontować do obecnego stanu. A remont
był podwójny. Powódź w 2010 roku zniszczyła wiele domów w Bogatyni. Również
Jej dom. Woda osiągnęła wtedy na parterze 1,8 m wysokości. A
właścicielka była w środku ! Prawdziwy horror.
Noclegi i kontakt
na www.
ABC domów przysłupowych -
POST
Dla tych, co się chce
chcieć, polecam post o estetyce wsi....
http://zielonametamorfoza.blogspot.com/2013/12/giebutow-podsumowanie.html
lub klikanie w ikonkę z
obrazkiem :
Miłego dnia
ewa
Wszystko, może oprócz wiatraczka, piękne. Lubię niemieckie domy, ogrody i niemiecki porządek.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę. Wszystko oprócz wiatraczka:)
UsuńPodobają mi się te domy :)
OdpowiedzUsuń_______________
bartmetaco