16 grudnia

16 grudnia

ŚREDNIOWIECZNE GRZĄDKI - Prieure d'Orsan - Francja


ŚREDNIOWIECZNY OGRÓD KLASZTORNY


Ciekawość dziecka w nas każe  odkrywać  nam świat na nowo. Okazuje się wtedy, że sporo rzeczy nie jest już taka, jak się to dotąd wydawało.


Historia ogrodów pełna jest symboli, znaczeń, treści oraz elementów odczytywanych bardziej lub mniej świadomie i prawidłowo. Czasem to, co czujemy intuicyjnie, choć na bakier z dostępną literaturą, okazuje się prawdziwe. 


Żeby nie było za łatwo, nasze wyobrażenia kształtują również filozoficzne, estetyczne i kulturowe uwarunkowania. Jaki więc przekaz niesie taka prosta konstrukcja, jak grządka wyniesiona ponad poziom gruntu?

Może to wydać się  zbyt naciągane, ale jeśli słyszę propozycję, stworzenia przy domu szachulcowym, którego architektura sięga czasów średniowiecza, wyniesionych grządek, to myślę sobie, że oto jest dowód na działanie intuicji.

Niech będzie to okazja do przyjrzenia się, jak taki średniowieczny ogród wyglądał. I nie na bazie starych rycin lecz w czasach obecnych. Jako przykład jeden z kilku odmian ogrodów średniowiecza - ogród klasztorny.


średniowieczny ogród klasztorny
Prieure d'Orsan - Francja
Miejsce akcji: średniowieczny ogród klasztorny (z 1107 roku) w Orsan k. Maisonnais, w Środkowej Francji. Ogród został odrestaurowany w latach 1992-2001.
Właścicielkami są Patrice Taravelle i Sonia Lesot. Architektki krajobraz.

Obiekt jest pod nadzorem konserwatora zabytków.

Myli się ten, kto myśli,  że średniowiecze to dawne, mroczne i smutne czasy. Owszem było to dawno, ale wcale nie takie ono mrocznie i nikomu nie potrzebne. Symbole tych czasów, zwłaszcza w ogrodach, przetrwały do dziś.

średniowieczny ogród klasztorny
Prieure d'Orsan - Francja
Klasztor w Orsan jest jedynym takim założeniem na świecie. Ogród został odrestaurowany na podstawie gobelinów, fresków i ilustracji. Celem rekonstrukcji nie było tworzenie kopii ogrodu, lecz współczesna jego wersja, z zachowaniem układu i atmosfery ogrodu średniowiecznego. Stworzono elementy charakterystyczne dla tamtych czasów: altany, łuki, ogrodzenia, sady, labirynty, ogród warzywny, ziołowy i różany. Na ścianach rozpięto jabłonie i winorośli.  Sposób użytkowania odbiega jednak od historycznego. Na przykład labirynt jest warzywny oraz z formowanych śliw. Ławy darniowe zastąpiono plecionymi siedziskami. Dawne partery kwiatowe obsiewa się zbożami lub sadzi warzywa.
Żywopłoty w kształcie absydy, nawy, wieże i wieże z drewna nigdy nie istniały. Pomimo tej zmiany, kładziony jest duży nacisk na symbolikę i harmonię ogrodu klasztornego. 

średniowieczny ogród klasztorny OGRÓD WIEJSKI


Uprawiany przez mnichów ogród był ziemskim obrazem Edenu. Otaczały go mury klasztorne, mające za zadanie odgrodzenie tego skrawka " boskiej" ziemi od reszty dzikiej i podległej chaosowi. Wydzielano w ten sposób świat porządku, podległości człowiekowi i religii.
Stosowano proste formy geometryczne, już wcześniej uważane za idealne: kwadraty i koła. Często wykorzystywano podział na "cztery". Liczba ta posiada wiele symbolicznych znaczeń. Cztery cnoty główne (roztropność, sprawiedliwość, umiarkowanie i męstwo), cztery rzeki rajskie, czterech ewangelistów itd. Wszystkie te struktury używane są przez architektów i projektantów do dziś dnia.


średniowieczny ogród klasztorny
plan Prieure d'Orsan - Francja


średniowieczny ogród klasztorny

Zbyt długo trzeba by pisać o symbolice tych ogrodów. Znaczenie miały nawet takie drobiazgi jak kolor. Róże w kolorze białym, różowym, czerwonym sadzono w ogrodzie Maryjnym, gdyż ten kwiat był jej poświęcony. Różowy kolor symbolizował połączenie bieli (czystości Dziewicy) i czerwieni (męki Chrystusa). 

Wykorzystywany w ogrodach, a zapożyczony z antyku, motyw labiryntu, miał przestrzegać kroczących nim mnichów przed pułapkami zastawionymi przez diabła. Idący labiryntem człowiek, miał przed sobą plątaninę dróg. Mógł błądzić i mylić się. Oglądany z góry układ ścieżek, symbolizował bowiem boski plan w życiu człowieka. Odnalezienie prawidłowej drogi życia i dziś bywa trudne. 

Często w centrum tej konstrukcji, sadzono jabłoń na pamiątkę rajskiego drzewa życia.

średniowieczny ogród klasztorny
Prieure d'Orsan - Francja
średniowieczny ogród klasztorny
Prieure d'Orsan - Francja
W gospodarstwie średniowiecznym wszystko właściwie było symboliczne. Nawet drób. Niedawno przeczytałam, że w tych czasach najchętniej jadano ten dziko żyjący, czyli na przykład bażanty i przepiórki. Dlaczego? Były one uważane za bardziej "boskie". 

Ptaki te potrafią dotąd wzlatywać wyżej niż kury!

A wiadomo, że im wyżej, znaczyło tym  "bliżej Boga". 

Stąd przecież piękne, podparte przyporami, strzeliste katedry średniowieczne sięgające nieba...

....i pewnie też stąd, wyniesione do nieba średniowieczne grządki?

Pozdrawiam:)
ewa






7 komentarzy:

  1. wspaniały opis średniowiecznego ogrodu, jak mylne czasem bywają schematy, ciemno, mroczno, strasznie, brudno, jak w "Imię róży", a przecież nie zawsze i nie wszędzie. Pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewuniu, mi najbardziej podoba się ogród warzywny :-) Tego mi brakuje... brakuje dziś, żeby ta roślina była "bliższa", bardziej uładzona (takie warzywo, wiadomo- w końcu wyląduje w czyimś brzuchu ;-)) Labirynty :-) rewelacja. Gdzie przebywałą zwierzyna? jakieś pasieki bywały może? Plan dla mnie- nieczytelny jakiś :-P jakby dziecko narysowało- tu przylepiło, tam domazało ;-) Do tego "czterej apostołowie"-"cztery kąty i pies piąty". Fajne to wszystko :-)Bywają w PL takie średniowieczne ogrody?.? Buziak.ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwierzyna przebywała w tym chaosie za murem! Robin Hood na nią polował! W ciagły lękku żyła.
      e

      Usuń
  3. Wszystko w Polsce jest tylko namiastką. Taki kraj i taka dbałość. Otoczka religijna jedynie słuszna w tamtych czasach. To ogród klasztorny. Nie chce mi sie planu pzrerysowywać. Jest na stronie w linku.
    Pozdrawiam Was
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo edukacyjny wpis:-) a jeszcze bym chętnie poczytała więcej o symbolice kształtów, kwiatów, części ogrodu... wiesz, to tak fajnie, jak ktoś poszuka za ciebie, więc może pociągniesz temat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Megi, ja lubię sama szukać, haha. Ale mogę ci przesłać na malia, bo nie chcę ułatwiać życia studentom ani płatnym autorom:)Pzrepraszam, ze nie byąłm w niedziele, ale wypadło mi cos ważnego!! Żałuję!
      Ewa

      Usuń

dziękujemy:)