14 czerwca

14 czerwca

JAK PRZEŻYĆ W CIECHOCINKU KILKA DNI

Kiedy pomysł wyjazdu do Ciechocinka został wypowiedziany na głos, myślałam, że umrę ze śmiechu. "Musisz tam pojechać" poważnie powiedział Maciek. Była godzina bliska 24.00. Początek wiosny. Okolice Sobótki. Właśnie Go z moją Sister znalazłyśmy i zaczynaliśmy holowanie ukochanego,  niebieskiego BMW Maćka na pobocze oraz powrót do Wrocławia. Była pełnia księżyca.

Opowiadał o Ciechocinku i opowiadał. Że tężnie cudowne, że rowery, że pobiegać w koło tężni można, że baseny, sauny itd, itp. Fajnie, ale to mogę robić też we Wrocławiu EM. Oczywiście bez tężni, choć w Oleśnicy, na basenie jest ich namiastka.

No cóż, znam EM od przedszkola i wiem, że uwielbia oldskulowe klimaty i nasz kraj do bólu. Delektuje się tym i nic nie jest w stanie  zmienić tej sytuacji. Zaraża też innych. Jest więc maj i jadę do ....Ciechocinka! Miliony radarów po drodze. Nie wiadomo czy hamować czy przyspieszać, ale więcej w tym roku płacić nie zamierzam, więc spoookojnie.  
I oto jest!!! Ciechocinek. EM powinien powiedzieć "Jedź, tam, bo gdzie się nie obrócisz zobaczysz kwitnące GŁOGI". To by poskutkowało od razu! A tak potrzeba było sytuacji nadzwyczajnej.

Głogi kocham, od kiedy zobaczyłam je w Wiedniu, przed pałacem Schönbrunn. Dobrze się przyjrzałam, bo w kolejce do kasy spędziłyśmy z Bogną 2 godziny. Od tej pory rozpaczałam, że głogi w polskich miastach umierają, co jest faktem. Ale nie w Ciechocinku. To miasto głogami stoi!

Wiedeń, .... nie pamiętam kiedy.
Ciechocinek, 2013r.
Crataegus xmedia - głóg pośredni. Do tego gatunku należą liczne odmiany ogrodowe. O kwiatach pełnych, różowych lub czerwonych. Często w formie piennej (czyli drzewka). Cudne!!!!



To miejsce lada moment zapełni się kwiatami. Prace jak widać, trwały. Powstają tu znane "dywany kwiatowe", z których Ciechocinek też słynie. Na marginesie, osoby na trawniku, to nie bezdomni. Miasto ma mikroklimat i za jego sprawą, również tężni, ciśnienie bardzo tu spada. Po prostu chce się spać. 

maj 2013
 wrzesień 2015
  wrzesień 2015
  wrzesień 2015
Zegar kwiatowy

Ciechocinek, to nie tylko dywany kwiatowe. To bogactwo kwiatów, krzewów kwitnących i drzew na każdym kroku. Tylko trochę przesadzę, jeśli powiem, że to miasto ogród. Naprawdę o rośliny tu się dba i jest ich dużo!

Maj, to chyba idealny miesiąc na odwiedziny. Wszystko kwitnie. Kasztanowce, tawuły, bzy!!! (również te dzikie za miastem, których tu mnóstwo), głogi i wiele, wiele innych krzewów.

 Zapach nie do opisania, choć ponoć zapach ..." można tak opisać, że nabierze smaku i kolorów. Gdy już pachnie od słów, to wtedy... wtedy trzeba najczęściej wyłączyć modem"...
Tyle o zapachu J. Wiśniewski w "Samotności w sieci"


W Ciechocinku nie można, chyba, czuć się samotnym. Wszyscy tu mówią tylko o tym czy "ten" lub "tamta" przyjdzie, zadzwoni, zatańczy. Jak cykady, buczą te wieści zza żywopłotów i parasoli. Zabawne.

Muzyka rozbrzmiewa tu już po obiedzie. Ruszają dancingi. Oldskulowe, niezmienne od lat. Europejska, Kama, Brystol...tam trzeba potańczyć codziennie. Jeśli ktoś lubi i może tańczyć, oczywiście. Wiadomo, że ja i Aga lubimy, więc... Ago-żałuj, bo trzymając się jednak zasad, pewnie można tu nawet "kankana" zatańczyć.Zwłaszcza, że Don Wasyl również ma tu rezydencję. I sławny kataryniarz z teledysku Sylwii Grzeszczak "Księżniczka".


Ale to dopiero wieczorem. Rano obowiązkowo tężnie. Te monstrualne konstrukcje to fenomen na skalę światową. Są wpisane na listę UNESCO. Zawdzięczamy je Stanisławowi Staszicowi, który był pomysłodawcą. Solanka jest wydobywana z głębszych warstw pod ziemią i pompowana na górę tężni skąd po faszynowej ścianie skapuje z dół, wydzielając wielkie ilości jodu. 

wszystkiego na temat tężni i soli można dowiedzieć się w Muzeum Soli.

Muzeum Soli w Ciechocinku
Ciechocinek zaskakuje też parkami. Jeden zadbany w centrum, drugi w trakcie budowy, koło tężni, zarasta błyskawicznie trawą, choć nasadzenia bardzo nowoczesne i ładne. Litości, niech ktoś wyplewi ten gąszcz!


Jest też w Ciechocinku piękna, stara zabudowa, o którą raczej się nie dba. A mogłaby tworzyć niepowtarzalny klimat. Nieliczne wyjątki odrestaurowanych domów potwierdzają regułę zastępowania drewnianych pensjonatów marnymi imitacjami. Nijakie one i brzydkie. Co innego te przedwojenne. Od razu czujemy tamten klimat, kiedy śmietankę towarzyską Łodzi, artystów i osobistości Polski można tu było spotkać na każdym kroku.

Letnia rezydencja Prezydenta Polski w Ciechocinku

Jeśli ktoś kocha oldskulowe klimaty jak EM, może poszukać noclegu na poczcie. To nie żart. Poczta Polska ma bazę noclegową w  wielu miastach. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę: poczta polska noclegi.
Niskie ceny gwarantowane. Do tego czysto i lepiej niż w hostelu!
No i wrażenia gratis:)


Żeby intensywnie spędzić w Ciechocinku kilka dni warto:

biegać lub spacerować wokoło tężni co rano, 
jeździć na rowerowe wycieczki w południe,
chodzić na dancingi lub baseny solankowe po południu, 
gotować i mieszkać na Poczcie. No i posłuchać EM i pojechać w końcu do tego Ciechocinka!

Pozdrawiam kwiatowo:)
ewa 

16 komentarzy:

  1. Zgadzam się, że Ciechocinek jest najpiękniejszy w maju i czerwcu. Byłam tam dwa razy właśnie w tych terminach. Polecam każdemu wypad chociaż na kilka dni, po pierwsze po to , aby podziwiać to miasto - ogród, po drugie, aby pokosztować specyficznego mikroklimatu tego miasta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda absolutna. Zapach jodu wszędzie obecny, do tego stopnia, że wrażenie bliskości morza nieodparte!
      Pozdrawiam:)e

      Usuń
  2. o! niespodziewanie tu ładnie! oldskulowy klimat uzdrowisk jest nie do podrobienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. I powtórzę za eM: takie miejsca są potrzebne! Niech trwają ze swym klimatem elegancji i powagi, nieco przedwojennej:)

      Usuń
  3. W życiu nie byłam w Ciechocinku. Wstyd? Chyba tak, jak widzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Alergiczce po anginie, wekendowy odpoczynek,
    gdzie byście poradzili spędzić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie wiem, czy ciechocińskie klimaty są dla alergików zdrowe. Nie jestem alergikiem. Podejrzewam, ze weekend tam nikomu , jednak, nie zaszkodzi:). e

      Usuń
  5. Dziekuję za świetną reklamę Ciechocinka! Jadę tam w październiku na miesiąc.Może nie będzie tak zielono, ale na pewno kolorowo. Spodobał mi się też plan: rano spacer wokół tężni, po obiedzie rower, a wieczorem szalone tańce:) Pozdrawiam wszystkich kuracjuszy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę :) Specjalnie dla wyjeżdżających w październiku dodałam kilka zdjęć z września 2015 :) Miłego pobytu i ładnej pogody.

      Usuń
  6. Ciechocinek kojarzy mi się z wypoczynkiem i sanatoriami, sama byłam w ośrodku wypoczynkowo rehabilitacyjnym "Łazienki II Resort Medical & Spa" i naprawdę wszystko było super.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.

    OdpowiedzUsuń

dziękujemy:)