robot koszący iMow |
Red Dot to prestiżowy międzynarodowy konkurs wzornictwa
przemysłowego, organizowany w Niemczech przez Design Zentrum Nordrhein
Westfalen w Essen.
Ogród to miejsce poszukiwania estetycznych wrażeń i piękna. Drzewa i kwiaty oraz ich zestawienie ze sobą, dają szansę na wrażeń tych odnalezienie.
Co wspólnego może mieć konkurs Red Dot z ogrodem?
Okazuje się, że sporo, jeśli się wie, że Red Dot promuje i nagradza produkty o pięknej formie.
Wzornictwo różnych pojazdów, w tym sprzętu ogrodniczego,
coraz częściej jest w centrum uwagi – zarówno producentów tych maszyn, jak i
organizatorów międzynarodowych konkursów designu.
Tak więc w tym roku nagrodę Red Dot otrzymały
kosiarki samojezdne Viking (seria T5 i T6) oraz robot koszący iMow.
Viking - kosiarka samojezdna |
Nagrody w konkursie Red Dot są przyznawane w trzech
kategoriach: Product Design, Communication Design i Design Concept. Sprzęt
ogrodniczy należy do tej pierwszej i ma w niej własną podkategorię 'Ogród'. Poza
tym nagroda jest trójstopniowa, jak na szanowany konkurs przystało: Best of the Best, Red Dot Winner i Honourable
Mention. Zaszczyt przynależności do najlepszych z najlepszych przypadł w
udziale robotowi iMow, natomiast samojezdne Vikingi dostały tytuł Red
Dot Winner.
Kosiarka iMow. Prawdopodobny ideał. Całkowicie automatyczna. Po naładowaniu
akumulatora samodzielnie, wytrwale przemierza trawnik, przycinając trawę zgodnie z naszym życzeniem co do jej wysokości. Dzięki czujnikom rozpoznaje i omija przeszkody, a w razie
rozładowania akumulatora sama podjeżdża do stacji ładującej! Mały, zielony robocik otrzymał jeszcze dwie
inne nagrody za wzornictwo: iF Produkt Design Award 2014 i Green Good Design
Award.
Kosiarki samojezdne. W seriach T5 i T6 nowością
jest podwozie i regulacja wysokości koszenia. Opróżnianie kosza nie wymaga
zsiadania z fotela. Poza tym kosiarki są wyposażone w ekran dotykowy i
tempomat (takie "cudo" jak w samochodzie, do utrzymywania stałej prędkości). Dla potrzebujących, w skład wyposażenia dodatkowego wchodzi m. in. zestaw do mulczowania (http://pl.wikipedia.org/wiki/Mulczowanie) i osłona przeciwsłoneczna.
Ja, jako fanka motoryzacji, nie mając Vikinga pod ręką, nie mogłam sobie odmówić przyjemności jeżdżenia taką kosiarką, kiedy tylko nadarzyła się okazja. Uwierzcie, obsługi w 2 minuty nauczy się każdy. Nawet Dziecko. Dziecko koszeniem też szybko się znudzi i potraktuje jako zabawkę. Może dlatego słusznie firma proponuje zabawki w formie miniaturowych maszyn dla dzieci?:) Taka zabawka dla Dziecka będzie tańsza.
Dodatkowo, w trakcie koszenia można sobie wyobrażać, że się bierze udział w rodeo:)
I to już jest gratis.
Pozdrawiam:)
ewa
P.S
Viking jest austriackim producentem maszyn ogrodniczych
działającym od 1981 r. Od 1992 r. należy do niemieckiego koncernu Stihl. Oprócz
kosiarek ma w asortymencie glebogryzarki, rozdrabniacze, wertykulatory.
Dla zainteresowanych: kosiarki samojezdne Viking są w sprzedaży :
http://www.agriaffaires.pl/uzywany-sprzet/1/kosiarki.html.
Źródła:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękujemy:)