Właśnie
odbyła się premiera i Międzygórze zaistniało na antenie programu "Maja w ogrodzie". Dziś,
22 lutego, pokazano premierowy odcinek w stacji TVN.
"Biały Ogród", którego powstanie mogliście śledzić na naszym blogu,
Ogród Alicji, również tu opisany i właśnie ten, "zaległy" ogród Jasi i
Zdzicha, mogliście pooglądać o 7.55 nie tylko na zdjęciach. (odcinek 536)
Oczywiście jest nam niezmiernie miło, że zaproszono nas do uczestnictwa w tej "metamorfozie". O wszystkim co tak naprawdę działo się w Międzygórzu można poczytać na blogu wcześniejsze posty. Doceniamy również
ogromnie fakt, że autorzy programu "Maja w ogrodzie" zdecydowali się
pokazać, chyba pierwszy raz w historii programu, ogród stworzony w
miejscu tak niecodziennym, jak otoczenie kościoła. Dlaczego kościoła? Bo to obiekt zabytkowy, piękny i po remoncie aż się prosił. Ale również dlatego, że w wielu
miejscowościach i wioskach Polski ta właśnie przestrzeń jest często
jedyną możliwą do zagospodarowania przestrzenią wspólną dla mieszkańców. Innej po prostu nie ma.
Oczywiście zgadzamy się z tymi którzy mają niedosyt "Białego Ogrodu" na filmie, ale nie mieliśmy na to wpływu. Zainteresowanych odsyłamy do zdjęć na blogu i podzielenia się swoimi odczuciami, jeśli jeszcze tego tu nie zrobili:)
A teraz chodźmy do ogrodu "na górce".
Jeśli przyjmiemy, jak podaje Wikipedia, że ogród, to miejsce, gdzie po prostu uprawia się rośliny, ten ogród jest w normie. Jeśli spodziewacie się jednak tradycyjnego ogródka, ten nieco Was zadziwi.
Nie każdy "porwałby się" na uprawę taką jak ta. Bo co tu właściwie można uprawiać? Nawet trawa to kłopot. Kosiarką się tu nie rozpędzisz, a nawet jeśli, to musisz ją najpierw zanieść "na górkę", to raz. Przed sąsiadami ukryty, nie bardzo do podziwiania się przez nich nadaje, to dwa. Jedną stroną przylega do lasu więc sarny i owszem zaglądają, z pozostałych stron jest przepaść, to trzy. Gdzie nie ma przepaści, są mordercze schody - to cztery. Ale przede wszystkim ta skała! Piękna, malownicza, niecodzienna, ale niezbyt przychylna.
Jest jednak coś, co rekompensuje taki wysiłek tu włożony i cieszy. Uroki tego miejsca doceniła również ekipa TVN "Mai w ogrodzie"i upalnego, majowego i lipcowego, dnia zaniosła swoje kamery "na górkę". Co tam się działo, można zobaczyć nadal w internetowych powtórkach programu. Przepiękne widoki są zapewne nagrodą dla właścicieli i ich gości za pokonanie tylu schodów.
Ale co tam właściwie oni uprawiają? Otóż ta niespodzianka. Własne jagodowe pole, a raczej jagodową skałę. Różaneczniki, w których sadzeniu na kamieniu Jasia jest mistrzynią. Trochę warzyw i sporo ziół. Można? Można. Na 400 m npm. A może i więcej.
Ale co tam właściwie oni uprawiają? Otóż ta niespodzianka. Własne jagodowe pole, a raczej jagodową skałę. Różaneczniki, w których sadzeniu na kamieniu Jasia jest mistrzynią. Trochę warzyw i sporo ziół. Można? Można. Na 400 m npm. A może i więcej.
Zbigniew Puchalski patrzy na nas "nieco z góry" ;) |
Maję "wciągnęły" jagody;) |
Nasz dzieci też wciągnęły:) |
Jasia udaje, że musi coś tu jeszcze poprawić:) |
Mają też Jasia i Zdzichu własny strumień i dzikie naparstnice. Trochę paproci i mchu. I kochają to wszystko najbardziej na świecie. Nigdy nie wyprowadzili by się z Międzygórza. To powtarza Jasia. A Zdzichu? Bez niego nie było wyremontowanego zgodnie z lokalną, przedwojenną estetyką, domu; altany "na górce" trzymającej fason drewnianymi, własnoręcznie wycinanymi tralkami; drewnianych donic i schodów wysypanych "białą Marianną" zamiast betonowych puzzli.... i wielu, wielu, wielu innych rzeczy, które tak po prostu, jak to mówi Jasia: "Zdzichu zrobi". I ta jej pewność jest rozbrajająca i uzasadniona, bo Zdzichu taki jest, że naprawdę zrobi:) Mogliśmy się przekonać o tym pracując razem przy '"Białym Ogrodzie".
Ten stareńki hotel dla owadów, który Jasia znalazła i uratowała, też czeka już na Zdzicha, aż Zdzichu go wskrzesi w długie zimowe wieczory.
Zapraszamy do Międzygórza, jeśli będzie Wam kiedyś po drodze:)
ewa
Ależ ogarnęła mnie nostalgia! Masa wspomnień z dzieciństwa. W Międzygórzu spędzaliśmy z rodzicami wakcje. Bardzo jestem ciekawa Mai w ogrodzie. Poszukam w wolnej chwili i obejrzę :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak wypadną porównania i czy obecne Międzygórze zaskoczy Cię może na plus? Pozdrawiam :) e.
OdpowiedzUsuńPewnie, że na plus. Już po Twoich zdjęciach to widać !
OdpowiedzUsuńPiękny odcinek, gratulacje!
OdpowiedzUsuńMiędzygórze znam z bardzo wczesnego dzieciństwa i jedyną rzecz, jaka pamiętam są ogromne krzewy, o nazwie których uświadomiła mnie moja Mama. Rododendrony! Zapamiętałam je na zawsze i na zawsze pozostało oczarowanie Międzygórzem.
Pozdrowienia serdeczne.
Drżę przed 19.04. Data "naszego" odcinka...
Gaju, dziękuję Ci bardzo. Wpiszę 19.04 do kalendarza i na pewno zobaczę:) Po naszych pobytach Międzygórze stało się mi bardzo bliskie i tak bym chciała, żeby zmiany jakie tam zachodzą, szły w dobrą stronę. To była kiedyś przepiękna miejscowość, z "koronkowymi" elewacjami i pięknymi widokami. Rododendrony panoszyły się w wielu miejscach. Mam nadzieję, że ten malowniczy kurort ożyje jeszcze ich zapachem i urodą. Zwłaszcza, że do reaktywacji pozostał nadal park położony na malowniczym wniesieniu :)
Usuń