..."Odtwarzanie historycznych ogrodów przypomina śledztwo: szukam starych dokumentów, potomków właścicieli rezydencji..." powiedział Łukasz Przybylak, autor projektu ogrodu, w swoim wywiadzie dla dodatku wrocławskiej Gazety Wyborczej (2/2015) - Mój Biznes.
Zabrzmiało znajomo? Nam oraz każdemu kto odtwarzał taki ogród, przyszło nie raz do głowy to samo. Trochę jak detektyw. Oczywiście finał jest inny, bo nam jest w jakiś sposób żal, kiedy przygoda się kończy i ogród lub projekt musimy oddać właścicielom a detektyw pewnie oddycha z ulgą. Z projektem oddajemy przecież kawałek siebie.