Ogrodowe królowe

Hortensje  - OGRODOWA, KRZEWIASTE, BUKIETOWE - jaką wybrać?

Chyba nikogo nie trzeba do nich specjalnie namawiać. Każdy chce je mieć. Nie każdy wie, jaką wybrać i jak ją pielęgnować. Mają „łatkę” trudnych do uprawy. Lecz trzeba wiedzieć, że wśród nich są wrażliwe damulki i całkiem odporne twardzielki.

Jak już zakwitną są prawdziwą perłą ogrodową. Błyszczą i pysznią się całe i mówią „ patrzcie na mnie”. Po prostu gwiazdy sezonu !

Hortensja należy do rodziny hortensjowatych ( Hydrangeaceae), wśród nich występuje około 25 gatunków. Roślina ( krzew, pnącze)  jest ozdobna przede wszystkim z ogromnych kulistych kwiatów, w niektórych przypadkach z błyszczących liści. Ich zaletą jest to, iż kwitną niezwykle długo. A zimą uraczą nas bukietem suchych kwiatostanów.

Ta, którą najbardziej znamy i z którą mamy największe zmartwienia to hortensja ogrodowa ( H. macrophylla). Można powiedzieć klasyk gatunku. Piękny krzew dorastający do 1-1,5 wysokości. Na pierwszy rzut oka- ideał. Wspaniały pokrój, fantastyczne kolory, a jeszcze żeby było mało ozdobne, skórzaste, błyszczące liście! Można się zakochać. ALE, jak to z ideałami bywa zawsze znajdzie się coś do poprawki. Niestety nie są w pełni mrozoodporne. Dlatego potrzebują miejsc osłoniętych od mroźnych wiatrów. Najlepiej je zabezpieczać na zimę. Ale i to nie daje gwarancji ponownego kwitnięcia. W niektórych regionach Polski są traktowane jako rośliny sezonowe.

Niech Was nie zwiedzie wygląd kwiatów poniżej. To też jedna z odmian hortensji ogrodowych,a musicie wiedzieć, że są ich setki. Są te z wypukłym kwiatostanem i te z bardziej płaskim i luźnym, posiadającym kwiaty płodne w środku i duże płonne na obrzeżu. Kwiaty mają łudząco podobne do hortensji piłkowanej, jednak w momencie zwątpienia zwróćcie uwagę na liście. To powinno rozwiać wasze wątpliwości.

Druga w kolejności to hortensja bukietowa(H. paniculata).  Rośnie nawet do 3m i  podobno całkiem dobrze radzi sobie w terenach miejskich. Od hortensji ogrodowej różni ją wygląd kwiatów- kształt bardziej stożkowaty, pędy bardziej wyniesione do góry. Niektóre odmiany(Vanille-Freise) utrzymują kwiaty do października. Bardziej wytrzymała na mróz.



H. Vanille Freise

źródło

Hortensja krzewiasta( H. arborescens). Posiada wielkie, białe kwiatostany. Jest mało wymagająca i odporna na przymrozki. Odróżniają ją lekko zwisające, cienkie, pokładające się pędy i eliptyczne do okrągławych liście. Bardzo efektowna.

Hortensja pnąca ( H. anomala spp.petiolaris). Doskonale nadaje się do obsadzania murów w miejscach cienistych, zacisznych. Wspina się wysoko za pomocą korzonków przybyszowych. Początkowo rośnie wolno, by później „sobie pofolgować i odbić”.  Kwitnie od maja/czerwca do lipca. Jest mrozoodporna.

Dostępne są również hortensje dębolistne (H. quercifolia), przebarwiające się jesienią na czerwono. Hortensje piłkowane (H. serrata) oraz kosmate ( H. aspera). Wszystkie wrażliwe na mróz, jednakowoż wszystkie piękne.

Hortensje najlepiej rosną na glebach przepuszczalnych, świeżych, wilgotnych i kwaśnych lub lekko kwaśnych (ph 5-5,5). Najlepiej rosną w półcieniu. Nie znoszą suszy.

Najbardziej odporne na przymrozki są: hortensja pnąca, krzewiasta i bukietowa.

U hortensji ogrodowej wycinamy wiosną słabe i martwe pędy do ziemi oraz suche kwiaty. Hortensja ta kwitnie na pędach zeszłorocznych, dlatego nie są wskazane silne cięcia.

Hortensję bukietowa oraz krzewiasta kwitnie na tegorocznych pędach. Wiosną roślinę możemy przyciąć o 1/3 pędu. Usuwamy martwe, cienkie pędy i suche kwiatostany.

Hortensja pnąca zwykle nie wymaga cięcia, jednak aby ograniczyć jej wzrost można przyciąć jesienią.

Hortensje radzą sobie też świetnie bez przycinania, są wtedy co sezon większe. Jednak kiedy chcemy utrzymać wymagany pokrój, wielkość można je przyciąć- mało radykalnie, delikatnie i z umiarem! Jeśli tego nie potrafimy, lepiej sobie odpuśćmy !

Miłego dnia, Aga

6.09.2013

hortensja ogrodowa 'Zorro' / Hydrangea macrophylla  'Zorro'

Piękna odmiana z b. ciemnymi łodygami. Prawie czarne.

Kolejna ciekawa odmiana to 'Pillnitz'  nazwana na cześć letniej rezydencji Augusta II Mocnego i zapewne pod wrażeniem jego ogrodów koło Drezna. Można je pooglądać na naszym blogu - TU