Czy ocieplenie klimatu
spowoduje emigrację drzew iglastych z
Polski?
Ponoć ten proces już się
rozpoczął. Uciekają drzewa, które lepiej czują się w chłodzie, drzewa iglaste,
takie jak świerk czy sosna. Naukowcy twierdzą, że jeśli temperatura podniesie
się o 1,5 - 4,5 st. C, pod koniec XXI w., na Ziemi zajdą najgwałtowniejsze
zmiany od epoki lodowcowej.
Czy to odległa przyszłość,
czy już teraźniejszość? Prof. Bogdan Brzeziecki z SGGW w Katedrze Hodowli Lasu,
w której ( trwają ogółem 75 lat) prowadzi stałe obserwacje wybranych fragmentów
Białowieskiego Parku Narodowego. Badanie zapoczątkował, w 1935 r., prof.
Tadeusz Włoczewski. Ich wyniki, te z 1936r. i te 2011r., zestawione graficznie,
są bardzo interesujące. Świerki na początku badań stanowiły 2/3 wszystkich
drzew w Parku obecnie stanowią 1/3. I są to głównie osobniki stare, mocno
atakowane przez kornika.
Co zajmuje miejsce świerka
- emigranta, bo przecież przyroda nie lubi próżni? Drzewa liściaste: lipa i
grab na zachodzie kraju.
Czy jednak wchodzą na
dawne terytorium, opuszczone przez świerka, czy wracają po prostu "na swoje"? Są
dwie hipotezy.
Pierwsza, że Puszcza,
uznana za dziewiczą, wcale taka nie jest. Eksploatowana w przeszłości przez
człowieka regeneruje się obecnie siłami natury.
Druga, że ta inwazja grabu
jest wynikiem ocieplenia klimatu. Ku tej, na podstawie różnych danych
zbieranych od 200 lat w stacjach meteorologicznych Warszawy i Wilna, skłaniają
się naukowcy z SGGW.
Ze wzrostem temperatury
rośnie zapotrzebowanie na wodę. Świerk tych warunków nie znosi. Woli klimat
chłodniejszy i wilgotny. A grab? Owszem, owszem! Jest bardzo odporny.
Gdzie więc przeniesie się
świerk z rodziną? Na wschód i północ Polski, a dalej na Półwysep Skandynawski i
do północnej części Rosji. U nas coraz lepiej powodzi się gatunkom klimatu
oceanicznego. To na zachodzie. A co słychać na południu kraju? Tam niestety
świerk również zanika. Zanikają również jodły, są ich chyba ilości
szczątkowe, a ich miejsce zajmuje
ekspansywny buk.
Wędrówka drzew, które
dotąd uważaliśmy za stabilne? To może być dla nas szok. Chyba warto się przygotować,
że nas opuszczą? Dawniej tak często stosowany żywopłot ze świerka może zastąpić
liściasty żywopłot z buka. I to jeszcze nie jest takie złe rozwiązanie. Gorzej, bo raczej zostanie wybrana na ten żywopłot Thuja.
buk pospolity (Fagus sylvatica) |
młodziutka sosna pospolita w ciągłym procesie odtwarzania |
A gdyby tak dodatnio
jonizujące powietrze sosny miały zniknąć? Byłoby jednak bardzo źle i trudno to
sobie wyobrazić.
ewa
P.S. Na podstawie tekstu Eugeniusza Pudlisa z "Echa Leśne", Lato 2012r.
no ok., ale świerk na południu (góry) był sadzony, w naturalnych lasach reglowych może występować jako domieszka. Sosna jest u siebie tylko w borach na piaszczystych i ubogich glebach, a jest sadzona na siedliskach grądowych. Ja bym tam nie żałowała.
OdpowiedzUsuńnie będę sie wymądrzać, bo nie ja to wymysliłam. Co powiedzieć mogę: badania na terenie Białowieży zrobiono i przez tyle lat, że nie pisali by chyba głupot panowie profesorowie? Zwłaszcza, że Echa Leśne to gazeta dla leśników w całej Polsce. Mnie sosenki żal bo lubię jej zapach, zwłaszcza jak jestem w Ulinii, w rezerwacie koło Łeby:)
OdpowiedzUsuńe
pewnie, że na wydmach sosenki rosły od zawsze i tam też pozostaną. I też je lubię. Szkoda tylko pięknych siedlisk borów mieszanych i grądów, obsadzonych w całym kraju sosną ze względów gospodarczych.
OdpowiedzUsuń