29 grudnia
25 października
MIĘDZYGÓRZE FINAŁ - neverending story "BIAŁEGO OGRODU"
w wierszu Baudelaire'a: ...STWORZONE DO LOTU, PRZESZKADZAJĄ CHODZIĆ PO ZIEMI".
A wyobraźni nadmiar? Już widzę te uśmiechy. Nieprawda?
28 września
CZARNOLAS JANA KOCHANOWSKIEGO i JANOWIEC - dwory i ogrody polskie czyli "Na wschodzie bez zmian"
Czarnolas Jana Kochanowskiego
Kiedy na dole listy wyłania się jak zmora post "tanie i ekologiczne meble ogrodowe z palet" jest to znak, że już czas na kolejny. Oglądalność tych mebli bije wszelkie rekordy i zmora pojawia się często. Zastanawiam się co mnie podkusiło?
(Drobna sugestia dla osoby, która chciałaby stracić resztkę wolnego czasu i zacząć prowadzić blog, że "tanie i ekologiczne meble z palet" byłyby dobrym wyborem na bohatera, gdyż jest to fenomen, który być może niedługo zdystansuje meble "Bodzio").
Daleko od tych klimatów i mód, na wschodzie kraju, znajduje się Czarnolas Jana Kochanowskiego. Dotarłyśmy z Nadworną Lekarką do tej odległej krainy w sierpniu, karetą zaprzężoną w 90 koni mechanicznych. W godzin sześć.
20 września
MAGICY OD TRAW - RADKÓW - KASIA i TOMASZ GROCHOWSCY
Chasmantium latifolium - odętka szerokolistna |
Trzy
tygodnie opóźnienia mają te zdjęcia z Radkowa, są więc zrobione na
samym początku września. Za tydzień sprawdzimy czy jeszcze kwitnie, co
wtedy kwitło. Na przykład werbena patagońska.
Trochę
dla przyjemności a trochę z obowiązku zawodowego, odwiedzimy za tydzień
znów Radków i Międzygórze, Pszczelarnię oraz Wojsławice (Festiwal
Traw!!!). W "ramach zasług" weźmiemy udział w kolacji z Biskupem Świdnickim Ignacym Decem, za zaproszenie na którą serdecznie dziękujemy i jest nam bardzo miło.
(dla tych co nie śledzili, było to na zakończenie pracy przy ogrodzie kościoła barokowego w Międzygórzu)
Pokazanie Ogrodu Tomka i Kasi Grochowskich w Radkowie chciałabym zacząć od tego miejsca na zdjęciu poniżej.
Jest to skwer publiczny, który jest częścią ogrodu. To niecodzienne rozwiązanie. Może przycupnąć tu każdy przechodzień i sąsiad. Nie ma płotu, tabliczek "teren prywatny" a nawet lepiej. Jest stąd przejście w wysokim żywopłocie do dalszej części z wnętrzami ogrodowymi a stamtąd do punktu sprzedaży roślin. Pomimo to praktycznie nie zdarzają się kradzieże, wandalizm czy nachodzenie gospodarzy w nieodpowiednich porach. Więc jak to jest z tym płotem? Musi być?
Werbena patagońska - Verbena bonariensis |
I tu zaczyna się właściwy ogród.
Wpadłam w ten ogród bez pamięci.
Vernonia crinita 'MAMMUTH' - wernonia 'MAMMUTH' |
Patrząc na ten cudny widok, którego nigdy dość, przypomniała mi się historia z przeszłości.
...W pewnym ogrodzie koło G poproszono mnie o potwierdzenie wyboru miejsca na altanę. Jakoś mi to wskazane miejsce nie bardzo przypadło do gustu. Obeszłam więc ogród, wspinając się na niektóre dostępne wzniesienia terenu i meble.
Okazało się, że najpiękniejsza, wręcz panorama - cudo, roztaczała się z .... kompostownika! Należy więc uważać, aby nie zmarnować widoku!
Tu, w Radkowie, na brak widoków nie można narzekać. Gdzie oko spocznie, ma raj. Szczęściarze.
Zalew też mamy "za górką", jak powiedziała Kasia, ale
mam nadzieję, że nie za tą dużą górką w tle, bo to przecież Góry
Stołowe!
Ogród w Radkowie ma 10 lat. ( założony w 2004r.) Zaczęło się od wydzielenia wnętrz żywopłotami m.in. z cisa, buku, świerka i sadzenia drzew. Dziś, na tej dawnej "patelni", można również bez obaw sadzić rośliny cieniolubne. To nie tak długo.
Brzoza pożyteczna - betula utilis |
róża wielokwiatowa 'PAPAGENO" |
Róż jedwabista - Rosa sericea ssp. omeiensis f. pteracantha |
Jeżówka purpurowa 'Soultern Belle' - Echinacea purpurea ' Soultern Belle' |
Kasia i Tomek, to również magicy od traw. Z ogrodem sąsiaduje szkółka roślin. I to jest bardzo dobra wiadomość! Jeśli coś wpadnie nam w oko, być może od razu kupimy.
Oczywiście bez zakupów nie sposób wyjść z tego ogrodu:). Nie ma mocnych!
Kupiłam więc:
W Radkowie można również doznać absolutnie cudownego przebywania w chmurze motyli. Rusałka żałobnik upodobała sobie śliwki węgierki. Można powiedzieć, że to naturalna motylarnia. Tylko tam są jeszcze takie ich ilości. Nie udało się zrobić ciekawego zdjęcia, ale ten suchy odgłos trzepotu motylich skrzydeł do dziś mam w głowie. Niezapomniane przeżycie.
Lecę do ogrodu sadzić tulipany a Wam polecam Radków.
pozdrawiam:)
Ewa
www szkółki i ogrodu:
http://www.szkolka-grochowscy.pl/kontakt.html
Pennisetum alopecuroides 'Big Boy', rozplenica japońska |
P.S.
Odętka jest moja:), wyhodowana z nasion.
POST http://zielonametamorfoza.blogspot.com/2012/06/czy-trawa-jest-zawsze-zielona.html
Jakby mało było w tym dniu wrażeń, w nocy, zakwitł po raz drugi w tym roku, mój liliowiec MOONLIGHT MASQUARADE! Co za cudo! Przyznacie sami...