04 stycznia

04 stycznia

PAW - KARNAWAŁ W OGRODZIE


Myślenie o pawiu jako o zwierzęciu ogrodowym zaczęło się niewinnie. 

We Wrocławiu, w ostatni weekend miesiąca, pod Iglicą jest Giełda Staroci. Trzeba tam bardzo uważać. Mnóstwo pokus, a przed Świętami zwłaszcza. Sprzedawcy przywożą co mają najlepszego i bez litości po oczach i po kieszeniach nas oglądaczy i potencjalnych klientów tym bogactwem smagają.



Tak też było z pawiem. 



Do sprzedania, w kiepskich warunkach przelotnej mżawki, wystawiona została akwaforta austriackiego malarza Carla Jutza "Paw i kogut".

Carl Jutz "Paw i kogut" 1878 r. stąd
Chyba to wtłoczenie pawia do kurnika tak na mnie podziałało, że byłam gotowa za astronomiczne 350 zł ową niewielką rzecz nabyć. Nie doszło do tego, ale ...... paw w głowie zagościł i sam Jutz również. 

Pięknie ten drób wszak malował. Czyż nie jest "jak żywy"? Obrazek w sam raz do domu na wsi. Tylko co z tym pawiem począć? Trochę nie pasuje.

zielona matamorfoza
Carl Jutz (1838-1916) Pies w Chicken Coop


Jak to się stało, że paw w kurniku skończył? Czy to dowcip Pana Jutza? Czy symbolika, o której dawno zapomniano?

Paw, w kulturze hinduskiej, jest symbolem boga wojny Muruga.


Murugan
Stoczył on walkę z Surapadmą, którego przeciął na pół, ale w darze łaski zgodził się pozostawić go przy życiu w podwójnej postaci: pawia (dostojność) i koguta (waleczność).


stąd
Wypisz, wymaluj symbolika dla Jutza. Nieco może jednak "naciągana"? Może....

Ale wróćmy do pawia.

W starożytnej Grecji poświęcony został bogini Herze, aby na hellenistycznych obrazach w parze ciągnąć jej rydwan. Jak trafił do Grecji? No cóż, podróże kształcą. Nawet te związane z podbojami i wojnami, które w tym przypadku toczył Aleksander. To jego zasługa. Przywiózł z tej "podróży" pawie, które Grekom bardzo przypadły do gustu.


Ojczyzną pawia są Indie, Babilonia i Persja. Dlatego Arystoteles mawiał o nim "perski ptak".  Był  tam postrzegany również jako opiekun rodziny królewskiej. 

W Europie, już w średniowieczu trafił więc na ... królewski stół. Brrr... A powoli, powoli, powoli... był już jadany na mniej pańskich obiadach.


BRUEGHEL

Ale nim tam trafił, mógł przechadzać się dumnie po ogrodach i strosząc pawie pióra ozdobione oczami, które bogini Hera dała mu na pamiątkę 100 oczu Argosa. Dość szybko Grecy działali. Trzeba im to przyznać. Prędziutko stworzyli mit.

Zeus miał romans z nimfą Io, co wzbudziło zazdrość Hery, więc Zeus zamienił Io w jałówkę. Hera kazała Argosowi jej pilnować, lecz Zeus się nie poddawał i wysłał najlepszego złodzieja, czyli Hermesa, aby ten wykradł Io. Hermes wiedział, że Argos miał 50 par oczu, więc zabrał ze sobą flet. Uśpił grą Argosa, a potem odciął mu głowę. Hera przeniosła oczy Argosa na ogon pawia, ptaka, który był jej poświęcony.

paw indyjski (wikipedia)

Pawie, ogólnie mówiąc, są trzy. Indyjski, zielony i z Kongo. Są również "wariacje na temat" w kolorze białym i szmaragdowym.


Kongo paw z Antwerpii (wikipedia)
paw zielony 
paw indyjski
Samice pawi są niepozorne, co im chyba wychodzi na zdrowie?

samica pawia (wikipedia)
flickr

Kew Garden, Anglia
Kew Garden
fot. Sylvia Thornton
Keukenhoff, Holandia (wikipedia)

Waihi Waterlily, Nowa Zelandia -  stąd


Wiele jest obecnie na świecie ogrodów, w których można podziwiać te piękne ptaki. Coraz więcej osób hoduje je dla własnej tylko satysfakcji.

Można by tu przytoczyć cytat z "Leżąc na kozetce":  Irvina D. Yaloma.

"...w szachach jest jak w życiu: gdy gra się kończy, wszystkie figury- tak pionki, jak króle i królowe - wędrują z powrotem do jednego pudełka"....

I tak zaczyna się nowe rozdanie dla pawi.  


zielona metamorfoza
pawie w Palmiarni w Wałbrzychu
Czy ktoś wie, gdzie jeszcze w Polsce można podziwiać w parkach pawie?



A że jest karnawał to życzę   .....



www.praytellblog.com
tvtropes.org



....dobrej zabawy w karnawale....
wymyślnych kreacji
 i przede wszystkim..... 
wspaniałego 2014... 
Wszystkim, którzy tu zaglądają.

 ewa:)


....a tak naprawdę to karnawał w ogrodzie jest wiosną, jesienią i latem!


Jesienią zwłaszcza roje motyli o pawich oczach nie mogą się oderwać od zawciągu nadmorskiego.

rusałka pawik

4 komentarze:

  1. Dziękuję i odwzajemniam życzenia.
    Pawie jakoś mnie nigdy nie urzekały, ale drób wiejski jak najbardziej. Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie chyba te ich kolory kręcą. Prawdziwe "wariactwo":)

      Usuń
  2. Dziękuję Ci, Ewuniu, bardzo :-) Oczywiście- Tobie też życzę wszystkiego naj, najlepszego w Nowym 2014 Roku :-) Wpis niezwykle mi pasuje... :-) Temat i forma :-P Pawie są trochę jak... motyle i trochę jak...dmuchawce :-) tak myślę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dmuchawce, to te białe mniemam? Z motylami, wiesz... nasuwa historia o motylu i lwie...:)

      Usuń

dziękujemy:)