06 czerwca

06 czerwca

KONGJIAN YU - ogrodnik, architekt czy rolnik?

english.people.com.cn
KONGJIAN  YU

Trudno to nazwisko wymówić. Warto się jednak tego  nauczyć. Na szczęście Jego projekty mówią same za siebie.

Urodzony w 1960 roku w Chinach, obecnie profesor architektury krajobrazu, Kongjian Yu jest jednym z najciekawszych architektów krajobrazu na świecie.

To nie Kathryn Gustafson (post)  rzeźbiąca  teren dla uzyskania miłych dla oka wrażeń.

W projektach Kongjian Yu początkowo czuje się  lekkość i naturalność artysty. Ten minimalizm i prostota zachwyca. Zagłębiając się  w "jego świat"  odkrywamy  raczej wizjonera z pasją i misją.

Sporo w tych zielonych przestrzeniach  rolnictwa, bardzo dużo ekologii. Przeważa roślinność naturalna,  rodzima. Dzika i piękna. Traktowana jest  przyjaźnie.

Najkrócej można powiedzieć o nim, że zrywa beton aby przywrócić przyrodzie możliwość istnienia w otoczeniu człowieka a człowiekowi z przyrodą.

Jeśli ktoś, tak jak on, urodził się Chinach, w rolniczej rodzinie i pomagał rodzicom uprawiać pola ryżowe, raczej nie miał innego wyjścia, jak być otaczającej go Naturze  posłuszny i żyć z Nią w zgodzie. Yu poszedł dalej. W 1987r. ukończył w Pekinie studia na kierunku planowania przestrzennego i rozpoczął badania naukowe na temat estetyki krajobrazu. W 1992 r. wyjechał do Stanów Zjednoczonych i zrobił doktorat na Harvardzie. Tam też wykładał. To nie mogło być  proste. A jednak po tym sukcesie wrócił do Pekinu i założył na rodzimej uczelni wydział architektury krajobrazu, na którym wykłada do dziś. 

Każdy student tego kierunku studiów, każda osoba, bardziej niż trochę,  interesująca się tą tematyką, na pewno zna piękny motyw czerwonej, podświetlonej, ławki meandrującej pośród naturalnej roślinności nadrzecznej! 

 To właśnie jeden z jego projektów. 

architonic

Photograph © Turenscape
To Park Tanghe River  w Q i n h u a n g d a o (uf :)). Czerwona Wstążka (Red Ribbon) to jego charakterystyczny motyw.  Niezwykle prosty pomysł według którego powstało założenie parku. Zbudowano go w 3 miesiące! Oczywiście należy wziąć poprawkę na chińskie tempo pracy :). Park ma 20 hektarów i jego powstaniu, w 2008 roku, przewodziła myśl: 

 minimum interwencji w przyrodę nadrzeczną tego terenu.

architonic

Czerwona Wstążka to nawiązanie i inspiracja. Tak, jak potarganym włosom jedna wstążka może nadać kształt uporządkowanej fryzury, tak tu wstążka - ławka stała się elementem porządkującym przestrzeń naturalnie wypełnioną kępami traw i drzew. Ma ona 500 m długości, jest podświetlana, tak więc równie chętnie odwiedzana po zmroku. Wzdłuż ławki  biegnie drewniana ścieżka. Projekt pokazał jak minimalne zmiany wprowadzone poprzez artystyczne działania  mogą w znacznym stopniu uatrakcyjnić istniejącą, naturalną równowagę dzikiej roślinności bez jej drastycznego niszczenia. Bez zastępowania jej, wymagającą kosztownej pielęgnacji, roślinnością "dekoracyjną".
Już sama koncepcja, (po niej w konkursach następuje projekt) w 2007 roku,  została przez ASLA wyróżniona Honorową Nagrodą. 
Park Yongning tu
Ale nie od Red Ribbon  się zaczęło. W 1998 roku, wraz z żoną i przyjacielem, Kongjian Yu  założył firmę Turenscape. W ciągu 10 lat z 3 osób rozrosła się ona do 300-tu. Zatrudnia m in. architektów krajobrazu, urbanistów, biologów, architektów. Dziś jest to ponoć 600 osób. Wielkość projektów bywa różna. Od ekologicznego planowania na skalę krajową do małych parków społecznościowych. Firma realizuje obecnie 30% projektów powstających w Chinach!
Filozofią jej działań  jest  połączenie tradycyjnego, ludowego, myślenia o krajobrazie ze współczesną technologią. Nie dąży się w niej do tworzenia ozdobnych ogrodów. Celem jest nawiązanie do kulturowego krajobrazu Chin.  Do przywrócenia go i zachowania.

Dobrze to widać w Parku Yongning. Jest to park nadrzeczny, o powierzchni 21,3 ha, nazywany również parkiem pływających ogrodów.

Myśl przewodnia:  zaprzyjaźnij się z powodzią:)

Wylewająca, dość regularnie, rzeka została obłaskawiona i to nie przez zabetonowanie jej koryta ale wręcz przeciwnie. Zerwano tu istniejące betonowe nabrzeże. Zbudowano system drenażowy, stworzono siedliska dla traw, które mają umocnić pochyłe brzegi.  Naturalna roślinność jest wprawdzie czasowo zalewana ale utworzenie tarasów na różnych poziomach pozwoliło na korzystanie z parku nawet w czasie trwania powodzi. Stało się tak również za sprawą wyniesionych ścieżek. Na bazie tego projektu powstały  inne parki w Chinach. Ideą projektu było wypracowanie modelu ekologicznej ochrony przeciwpowodziowej. Projekt dostał oczywiście nagrodę ASLA w 2006 roku . Nie ma zresztą chyba roku, w którym projekty tej firmy nie były by nagradzane.

Park Yongning  tu

www.turenscape.com
 Tak dawniej wyglądało nabrzeże po obu stronach rzeki w obecnym parku.   


1

2

3
Mniej więcej w tym samym czasie (2004r.) rozpoczęto budowę Kampusu przy Uniwersytecie Shenyang.  Projekt charakteryzuje wykorzystanie ryżu uprawnego i lokalnie uprawianych roślin oraz dziko rosnącej roślinności, w tym drzew (topoli). Zastosowany ryż jest przez studentów własnoręcznie sadzony i zbierany.
Teren, który zajmują głównie pola ryżowe, skomunikowano za  pomocą  sieci dróg przecinających się pod kątem prostym. Łączą one akademiki, stołówkę, sale wykładowe i laboratoria.

 4
 5
 6
 7

Projektów firmy TURANSCAPE jest  wiele. Nie sposób ich tu wszystkich pokazać. Warto zajrzeć na stronę firmy.
Jednym z bardziej malowniczych jest 22 hektarowy  Park Tjanjin.

Park Tjanjin,  abap

8
Park Tjanjin stanowi krytykę tradycyjnego parku miejskiego naśladującego style ogrodowe. Projekt zakładał zmianę zdegradowanych terenów w przestrzeń publiczną przyjazną ludziom. Dokonano tu odnowy ekologicznej (biologicznej) zaniedbanej przestrzeni miejskiej. Oczywiście znów wykorzystano roślinność rodzimą oraz rośliny dostosowane do różnego stopnia zasolenia stawów, które zajmują większą część powierzchni parku.

9

10

Z takim terenem nie było łatwo się zmierzyć. Biorąc pod uwagę, że w Chinach nie dbano wcześniej o środowisko wiele jest jeszcze podobnych miejsc i wiele do zrobienia. Oglądając zdjęcia terenu przed rozpoczęciem prac aż trudno uwierzyć, że przeprowadzono tak radykalne zmiany w przeciągu 2 lat (2006-2008). Na terenie parku wykorzystuje się wody deszczowe,  chroni rodzime gatunki roślin, prowadzi edukację ekologiczną i estetyczną. Kwitnie rekreacja.
W 2010 roku, oczywiście, nagroda ASLA.
Mało tego!
Park ten generuje bardzo niskie koszty utrzymania! I choć Chiny stać obecnie na utrzymanie nie jednego tradycyjnego parku, postanowiono zainwestować w przyszłość. Działania Turenscape wyznaczyły nowy kierunek w architekturze krajobrazu na świecie. Nic dziwnego, że prawie każdy  projekt otrzymał nagrodę. A są ich dziesiątki. Parki zaś cieszą się  ogromną popularnością mieszkańców.


11
Jeszcze słówko o filozofii projektów Kongjian Yu, której jest on wierny od początku działalności projektowej.

Big Foot Revolution 

 
12

Rewolucja Wielka Stopa ma swoje źródło w tradycji chińskiej. Kobiety chińskie dążyły do ideału kobiecości poprzez noszenie ciasnego obuwia i kształtowaniu małych stóp. Ten symbol  bezużytecznej mody wykorzystał Kongjian Yu w Turenscape.
Ich projekty to sprzeciw przeciwko miastom zalanym  betonem i szkłem. Budynkom, które są popisem znanych projektantów.
W przestrzeniach profesora Yu sztuka łączy się z ekologią tak by rzeczywiście poprawić warunki życia mieszkańców miast a nie tylko podnieść poziom estetyki otoczenia.     


Miłego dnia i czasu na chwilę refleksji :)

Ewa

Zdjęcia od 1-12 - strona Turenscape


5 komentarzy:

  1. Takich postów trzeba nam więcej i więcej. Czekam z niecierpliowścią na kolejne!!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. to to tak. Rewelacja, z feelingiem napisane. Bo znam, czytałam też na architekturakrajobrazu.info, ale twój tekst jest o niebo lepszy. "jak wstążka w potarganych włosach"... udostępniam, no i wykorzystam jako "dobry przykład". Bo taki miękki styl projektowania, bazujący na roślinach rodzimych, to także i moja misja;-ppp

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem profesjonalistką, ale w wielkim zainteresowaniem przeczytałam Twój tekst. W działaniach tego projektanta jest tyle subtelności, a jednocześnie rozmachu. Chciałoby się spędzać czas w wykreowanych przez niego miejscach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładnie to ujęłaś:)Myślę, że w pełni zasłużył sobie na wielkie uznanie. e

      Usuń

dziękujemy:)