22 kwietnia

22 kwietnia

Jeśli istnieje raj, to właśnie tu - sady trzebnickie.

Jeśli istnieje raj, to właśnie tu - sady trzebnickie.
sady trzebnickie kocie góry krajobraz naturalny krajobraz wiejski
Droga śmierci - tak o niej mówią kierowcy. Wrocław - Trzebnica i dalej...


Wystarczy zjechać z niej w lewo, na Marcinowice i jesteśmy w RAJU. Nie ma co się rozpisywać. 

 Lepiej zobaczyć na własne oczy. 

Póki kwitną jabłonie!


I swoje pięć minut ma  rzepak.....



sady trzebnickie kocie góry krajobraz naturalny krajobraz wiejski



18 kwietnia

18 kwietnia

TAJEMNICZY OGRÓD ALICJI - MIĘDZYGÓRZE

TAJEMNICZY OGRÓD ALICJI - MIĘDZYGÓRZE
Międzygórze, kwiecień 2014 r.
























Ewa, inaczej zwana w towarzystwie ogrodowym Pszczółką lub Pszczelarnią, na forum "Ogrodowisko", opisała tę naszą wyprawę jako odkrywanie Tajemniczego Ogrodu. Pięknie i wzruszająco.

Jest tam klucz do ogrodu, rudzik wskazujący drogę i my, odkrywcy, co nie zważając na brak skrzydeł, suniemy Oktawią po zboczu. 

10 kwietnia

10 kwietnia

OGRÓD JAPOŃSKI I CHIŃSKI w BERLINIE - "Im mniej tym lepiej"

 OGRÓD JAPOŃSKI I CHIŃSKI w BERLINIE - "Im mniej tym lepiej"
Berlin
Dla tych, którzy oczekują dalszych wieści z Międzygórza donoszę, że akcja trwa. Kolejny weekend znów będzie baaardzo pracowity. Nadal trwają prace porządkowe i przesiewanie hałdy ziemi. Dołączyli również nowi sponsorzy. 

W piątek i sobotę, 11-12.04, kolejne masowe ruszenie. W sobotę, o 8.00, przyjedzie TVN nakręcić część materiału do "Mai w Ogrodzie".

Znów będziemy wydobywać  kamień po kamieniu, żeby posadzić kolejną roślinę.

Do poprzedniego postu o Międzygórzu dorzuciłam więc kilka zdjęć dla zobrazowania mozołu prac jakie tam się odbywają.

http://zielonametamorfoza.blogspot.com/2014/04/miedzygorze-gdzie-gora-z-gora-sie.html

Myślami cały czas jesteśmy z "ogrodnikami" w Międzygórzu, a tu, na blogu, pragnę chwilę odpocząć i zmienić temat. 



Będzie więc kilka refleksji o ogrodach japońskich.


03 kwietnia

03 kwietnia

MIĘDZYGÓRZE - BUDUJEMY OGRÓD PRZYKOŚCIELNY

MIĘDZYGÓRZE - BUDUJEMY OGRÓD PRZYKOŚCIELNY
budujemy ogród przykościelny rośliny symboliczne
Kościół św. Józefa, Międzygórze, marzec 2014 r.

Ogród przykościelny w Międzygórzu



Międzygórze to miejscowości licząca ok. 600 mieszkańców, położona w województwie dolnośląskim, powiecie kłodzkim u podnóża Śnieżnika. Od 1740 r., kiedy to stała się własnością księżniczki Marianny Orańskiej, żony księcia pruskiego Albrechta Hohenzollerna, rozwinęła się w popularną miejscowość wypoczynkową z charakterystyczną drewnianą architekturą w stylu szwajcarskim. W 1875 r. doktor Henryk Jaenisch dostrzegł walory lecznicze tego miejsca i założył tu stację klimatyczną, która stała się znanym i cenionym uzdrowiskiem. Snycerka balkonów, balkoników i elewacji, zachowany historyczny układ ruralistyczny z XVI-XXw. oraz specyficzny mikroklimat wynikający z położenia w dolinie potoków Wilczki i Bogoryji są atrybutami tego dawnego Luftkurortu. Jest nim również drewniany, barokowy kościół pod wezwaniem św. Józefa, Oblubieńca NMP. Równocześnie jest on jednym z czterech zachowanych na Ziemi Kłodzkiej oraz najstarszym budynkiem w Międzygórzu.




27 marca

27 marca

BIAŁO-CZARNE SZACHULCOWE CHESTER

BIAŁO-CZARNE  SZACHULCOWE CHESTER
mur pruski
                                     Chester, W. Brytania



Domy szachulcowe wyryły sobie w moim sercu specjalne miejsce. Zapewne dzięki ich obecność w okolicach Izerów, ale nie tylko dlatego. Nie ma dwóch takich samych. Są jak unikalne dzieła sztuki. Można je spotkać na terenie całej Polski. Najbardziej lubię jak na naszym blogu pisze o nich Janusz i do tych tekstów również Was odsyłam. Po przeczytaniu któregoś z tych nich, nikt z Was nie będzie już raczej mówił, że widział gdzieś domy z "pruskiego muru".

Bo to są domy szachulcowe. Obojętnie czy stoją w Polsce, Niemczech czy w W. Brytanii. Zresztą nie tylko w Europie ta technologia jest wykorzystywana. Żeby wiedzieć więcej proponuję również post z bocznego paska bloga, który dość dokładnie ten temat omawia.

27 marca

27 marca

BIAŁO-CZARNE SZACHULCOWE CHESTER

BIAŁO-CZARNE  SZACHULCOWE CHESTER
mur pruski
                                     Chester, W. Brytania


Domy szachulcowe wyryły sobie w moim sercu specjalne miejsce. Zapewne dzięki ich obecność w okolicach Izerów, ale nie tylko dlatego. Nie ma dwóch takich samych. Są jak unikalne dzieła sztuki. Można je spotkać na terenie całej Polski. Najbardziej lubię jak na naszym blogu pisze o nich Janusz i do tych tekstów również Was odsyłam. Po przeczytaniu któregoś z tych nich, nikt z Was nie będzie już raczej mówił, że widział gdzieś domy z "pruskiego muru".

Bo to są domy szachulcowe. Obojętnie czy stoją w Polsce, Niemczech czy w W. Brytanii. Zresztą nie tylko w Europie ta technologia jest wykorzystywana. Żeby wiedzieć więcej proponuję również post z bocznego paska bloga, który dość dokładnie ten temat omawia.

16 marca

16 marca

Jedną nogą za granicą - Ogród botaniczny w Dreźnie

Jedną nogą za granicą - Ogród botaniczny w Dreźnie
Jeśli napiszę teraz, że historia ogrodów botanicznych, jakie dziś znamy, sięga epoki renesansu, czyli XIV w., uwierzycie?

Uwierzcie, bo to prawda.

Na początku były w nich rośliny lecznicze. Botanika i medycyna były wtedy w kołysce a ogrody botaniczne, czyt. lecznicze, zakładano by w nich szkolić ówczesnych medyków.
Taki typowo medyczny ogród istnieje nadal m.in. we Wrocławiu, przy ul. Kochanowskiego. 

12 marca

12 marca

PEŁNY ODLOT, RED BARON i PAŁAC W JEDLINCE ZDRÓJ.

PEŁNY ODLOT,  RED BARON i  PAŁAC  W JEDLINCE ZDRÓJ.
Pałac Jedlinka, luty 2014 r.

Pałac w Jedlince Zdrój został "odkryty"  przypadkiem jesienią 2013 r., dokładnie 11 listopada, podczas włóczęgi samochodowej. Jeden z właścicieli pałacu życzliwie nas wtedy potraktował i z ochotą opowiedział co się w tym spokojnym, na pozór, miejscu dzieje i dziać będzie.



A dzieje się dużo. Trwa remont pałacu i adaptacja budynku mini browaru. Odtwarzanie detali, burzenie, budowanie.... a czasami......loty.


04 marca

04 marca

Czy Pan wie, gdzie jest Antoniów proszę Pana? IZERY

Czy Pan wie, gdzie jest Antoniów proszę Pana? IZERY

zielona metamorfoza
Antoniów,  ok. Świeradowa Zdrój,  luty 2014 r.
- Po co pani Antoniów?

-Chciałam zobaczyć, bo to jest ponoć piękna wieś?

- Piękna, prześliczna! Sam jestem z Antoniowa! Pani pojedzie tą drogą na Kwieciszowice i potem będzie Antoniów. Chyba nie ma tablicy. Niech Pani uważa.

-  Z Antoniowa nawet Karpacz przy ładnej pogodzie widać.